Jeżeli to czytasz to nie jest źle, jeszcze Cię nie zanudziłem ;) Zaczynajmy:
Z wczesnego dzieciństwa mam tylko jendno zdjęcie, później niewiele więcej bo to zawsze ja nosiłem aparat. Z jednej strony to dobrze, bo mogę Wam robić zdjęcia na odpowiednim wysokim poziomie. Z drugiej żałuję każdej straconej możliwości posiadania zdjęć z najbliższymi, których już nie ma. Dlatego fotografia jest dla mnie bardzo ważną dziedzina życia. Wiem, że zdjęcia, które wykonuję będą Wam towarzyszyły przez długie lata i będą jenymi z najważniejszych pamiątek w rodzinie.
Jesteś jeszcze? To jedziemy dalej:)
Nie lubisz pozowanych zdjęć i powyginanych póz? Oczekujesz zdjęć z przebiegu Waszego ślubu, które opwowiedzą piękno Waszegi dnia takim jaki był a nie wykreowanego przez obcego faceta z aparatem? To trafiliście świetnie.
Nie, przeszkadzam, nie wtrącam się (chyba, że jesteś wzruszona i nie ma kto podać husteczki ;) staram się być niewidzialny. Do tego stopnia, że na jednym ze ślubów Pan Młody denerowował się, że mnie nie widzi w kościele. Uwierzył dopiero jak pokazałem mu jego zdjęcia;)
Do tego miejsca wychwalającego zalety mojej działalności na pewno nikt nie dotarł, więc daremnym jest dalszy rozwój tego przydługiego zdania. Jeżeli jednak jesteś to zapraszam:) Osobiście opowiem wszysytko z najmniejszymi szczegółami.
Szkoda, że piekarza się nie pyta z jakich składników chleb robi ;)
Jeżeli kogoś to bardzo interesuje to siedzę w stajni canona: 5D mark III i EOS R (chociaż chodzi mi po głowie jakaś zmiana, ale nie mówcie tego mojej żonie;). Obiektywy: 14 2,8 ; 20-35 2.8 ; 35 1.4 ; 50 1.8 ; 85 1.8 ; 70-200 2.8. Do tego gromadka lamp, wyzwalaczy, modyfikatorów światła...