mariola

Uwielbiam ten poranek, w którym ze spakowanym sprzętem, naładowanymi wszystkimi akumulatorami wyruszam do przyszłej Panny młodej. Ta zwykle podekscytowana, troszkę poddenerwowana przyjmuje mnie uprzejmie i wraca do swych jakże niecodziennych przygotowań. Ten jedyny makijaż, ta niepowtarzalna fruzyra i wyjątkowa suknia, a w sercu nieziemska mieszanka emocji wprawiająca w zawrót głowy. To przez nie Para młoda tak niewiele pamięta ze swojego własnego ślubu. Na szczęscie obecna jestem ja- czujna i gotowa by zarejestrowac wszystko co ważne, niezwykłe, niepowtarzalne, piękne i wzruszające. Jestem z parą cały dzień a jednoczesnie staram się być niezauważalna, aby ten niezwykły dzień toczył się własnym torem, aby emocje były naturalne a goście nieskrępowani.

 To dlatego fotografia ślubna jest tak wyjątkowa- można poznawać, obserwować, rejestrować, cieszyć się z innymi a czasem nawet wzruszać. W trakcie sesji plenerowej można poddać się wodzom fantazji i pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa.

Każda Para jest wyjątkowa i zasługuje na wyjątkowe, specjalnie dla nich "skrojone" zdjęcia. Nie pozwólcie by ktoś potraktował Was szablonowo.