Moja przygoda z fotografią i filmem zaczęła się ponad dziesięć lat temu - od pasji do sportów ekstremalnych.
Po kilku sezonach wyczynowej jazdy na rolkach
i deskorolce moje kolana potrzebowały odpoczynku, dlatego postanowiłem na trochę odpuścić.
W dalszym ciągu spędzałem większość czasu na skateparku, tym razem jednak zdobywając podstawy fotografii i filmu, chwytając za aparat, gdy któryś ze znajomych przywiózł go ze sobą.
Później, poszukując idealnych kadrów krajobrazowych, rozwijałem to zainteresowanie, zwiedzając rowerem wszelkie odludnione tereny takie jak okoliczne lasy, wąwozy i polany.
Dzięki fotografii doświadczyłem setek zachodów słońca, nocy pod gwieździstym niebem, zaraziłem się podróżowaniem, miłością do natury oraz ciekawością do otaczającego mnie świata.
Bardzo ciepło wspominam te wypady, bo uczucia, które się z nimi pojawiły,
sprawiły, że totalnie się w tym zakochałem.
Prawdziwe emocje
Szybko jednak zrozumiałem, że czegoś mi w tym wszystkim brakuje...
Tym czymś byli ludzie oraz ich prawdziwe emocje.
Największą wartością jest dla mnie autentyczność.
Chciałbym, żebyście oglądając te fotografie po latach, czuli dokładnie to, co czuliście w momencie ich tworzenia.
Chciałbym w tych ułamkach sekund, które zapiszą się w pamięci mojego aparatu, pokazać Was.
Was takimi jakimi jesteście.
Bez masek, skrępowania, tego co wypada i nie wypada.
Żebyście mogli spojrzeć na siebie moimi oczyma.
Kilka faktów o mnie
1. Nie jem mięsa (poza rybami)
2. Kiedy tylko nie pracuję nad zdjęciami albo filmem to:
- jeżdżę na deskorolce, rolkach lub rowerze
- gram na gitarze (albo raczej próbuję grać :D)
- spędzam czas na rozmowach ze znajomymi
- ostatnio zacząłem uczyć się gry na pianinie oraz malować akwarelami
3. Nie umiem słuchać swojej ulubionej muzyki bez śpiewania
4. Bardzo chciałbym rozwinąć się również w astrofotografii, którą troszkę zajmowałem się na początku swojej przygody
Sony a7III
Sigma 35 1,4 i inne