Małżeństwo fotografów: Lidia i Marcin.
Fotografia jest przede wszystkim naszą pasją, która stała się sposobem na życie.
Nasza przygoda z fotografowaniem zaczęła się ok 15 lat temu, kiedy sesje zdjęciowe odbywały się wyłącznie w studio fotograficznym. Od samego początku mieliśmy własną wizję fotografii, w czasie gdy inni pracowali na tłach tematycznych typu “wodospad”, my rozwijaliśmy tła jednokolorowe i największą uwagę przywiązywaliśmy do stworzenia odpowiedniego światła oraz najkorzystniejszego ustawienia modeli, co czyniło nasze prace “innymi”, wyjątkowymi. I tak nam zostało do dziś. Dzisiaj biegamy po lasach, łąkach, brodzimy w wodzie “gonimy” lub wyczekujemy na idealne “światło”, pomagamy niezdecydowanym nabrać pewności, szukamy idealnej pozy dla różnych sylwetek. Nasze bogate doświadczenie pozwala nam szybciej zweryfikować wszystkie czynniki decydujące o tym, by każde zdjęcie było dopracowane w szczegółach, by nie tylko ukryć wady, ale przede wszystkim wyeksponować zalety. Bardzo ważne jest dla nas stworzenie takiej atmosfery, by każdy klient mógł poczuć się zrelaksowany. Bo tylko to gwarantuje sukces w postaci wyjątkowych i naturalnych ujęć.
Co robimy poza fotografią? Nie mamy wiele czasu, ze względu na ogrom pracy, wyjazdów na sesje zdjęciowe, ale oprócz czasu który poświęcamy dzieciom, każde z nas ma swoje małe hobby, które pozwala nam się zrelaksować i naładować baterie.
Lidka: uwielbiam grać na flecie barokowym, są takie wieczory kiedy gram, gram i gram i wszyscy wokół maja dość:) bo ile razy można słuchać repertuaru Queen czy Beatles? Poza grą na flecie lubię czytać, szczególnie opracowania o tematyce fotograficznej. Zawsze znajdę coś interesującego (dlatego lubię zimę, bo pomimo tęsknotą za reportażami ślubnymi, na czytanie jest więcej czasu).
Marcin: kocham sport: piłkę nożną, siatkówkę i sporty siłowe czym staram się zarażać naszych synów. Ostatnio oddaję się narciarstwu ucząc się jazdy na polskich stokach. Wiele przyjemności czerpię z wyjazdów krajoznawczych.
Często słyszymy: to niemożliwe przebywać ze sobą 24 h, w pracy i w domu cały czas razem. Można, uwierzcie że można. Jeżeli rozwija się wspólną pasję, i wspólnie doskonali czy uzupełnia, jest to bardzo intrygujące i realne.
Z tego miejsca chcielibyśmy zaprosić
Was do naszego świata:)
Lidia i Marcin
Pracujemy na sprzęcie Nikon D850 oraz D3s, z całą gamą obiektywów, lamp i innych akcesoriów pozwalających na kreowanie światła.