estem Andrzej, rocznik ’71. Z wykształcenia niespełniony chemik i ekonomista. Mól książkowy, zapalony tenisista. Nauczyciel. Optymista, były weganin.
Fotografią interesuję się od zawsze, czyli od ósmego roku życia, kiedy to dostałem niezapomnianego Zenita TTL. O nie zapomniałem Zorki 11, ówczesna cała pencja mojego ojca, lata fotografowania i kilka chwil mojego małoletniego siostrzeńca i aparat przeszedł do historii. Szkoda. Przez wiele lat z różnymi aparatami biegałem za rodziną i znajomymi, za detalami architektury , drzwiami. Aż wreszcie postanowiłem przekształcić swoją pasję w zawód.
Uwielbiam robić zdjęcia przy świetle naturalnym, ale lampy błyskowe mi nie straszne. Kocham spontaniczność w fotografii, ale przykładam bardzo dużą wagę do pozowania.
Jeśli zdecydujecie się na mnie, możecie liczyć na: