Hej, jestem Adam i jestem fotografem. Jeszcze kilka lat temu nie było mnie w miejscu, w którym jestem teraz. Fotografia wzbudziła moje zainteresowanie w szkole średniej, kiedy to postanowiłem zatroszczyć się rodzinnymi albumami. Od porządkowania domowego archiwum była już prosta droga do rozpoczęcia tworzenia czegoś samemu. W momencie otrzymania swojego pierwszego aparatu cieszyłem się jak dziecko. Wraz z upływem czasu radosne pstrykanie przerodziło się w coś poważniejszego. Robienie zdjęć do szuflady zastąpiły pierwsze zlecenia i tak pasję przerodziła się w zawód.
Swoja pracę uwielbiam za to, że daje mi swobodę działania, wyzwala kreatywność i dzięki niej mam poczucie spełnienia. A także za to, że poznaję zakochanych i szczęśliwych ludzi (i niech mi ktoś zarzuci, że miłość nie jest celem w moim życiu). Fotografię ślubną lubię za to, że mogę uczestniczyć w czymś ważnym, być częścią tego ważnego dnia, jakim jest dzień ślubu. Spore pokłady empatii powodują, że przeżywam ten dzień razem z Wami. I jeśli sytuacja ku temu zmierza, notorycznie się wzruszam.
Aparaty Nikon, obiektywy sigma ;)