Opracowanie
Fotograf Anna i Jacek - Czechowice-Dziedzice
Naszym ulubionym miejscem w Bielsku jest wzgórze zamkowe. Przede wszystkim ciekawe ukształtowanie terenu zwiększa możliwości złapania ciekawych kadrów. Do tego wąskie uliczki, zabytkowe kamieniczki i kultowe kawiarnie… To tutaj sfotografowaliśmy plener o którym często wspominamy, gdy Narzeczeni pytają nas „a co jeśli w umówionym na sesję ślubną dniu będzie padał deszcz?”. Zazwyczaj istnieje możliwość zmiany daty samej sesji, ale w końcu do odważnych świat należy! Podczas miejskiej sesji mamy przewagę nad tymi w naturze, bo łatwiej się gdzieś schować Zwłaszcza w Bielsku można zajrzeć do którejś z klimatycznych kawiarenek na wzgórzu. Zagrzać się, napić herbaty, a przy okazji stworzyć piękne zdjęcia.
Inną opcją gdy pogoda nie dopisuje jest skorzystanie z pięknych podcieni i wnętrz klimatycznych kamieniczek. Wiemy, że deszcz niezbyt sprzyja ślubnym strojom, a przede wszystkim makijażowi i fryzurze Panny Młodej. Jednak mimo wszystko nie warto rezygnować z sesji, bo nawet przy takiej nie do końca wymarzonej pogodzie można stworzyć przepiękną pamiątkę.
Jednym z cudownych zakamarków wzgórza jest ukryta między kamienicami ulica schodowa. Kto choć raz tamtędy przejdzie na pewno ją zapamięta. Uliczka wygląda jakby świat o niej zapomniał, ale może właśnie dlatego przyciąga tak specyficznym klimatem.
Na wzgórzu dumnie wznosi się Zamek Książąt Sułkowskich. Najczęściej korzysta się przy sesjach z jego murów i widoku na miasto. Nas zdecydowanie urzekł element natury w tym miejskim klimacie – ściana murów zamkowych porośnięta przepięknym, kolorowym (zwłaszcza jesienią) bluszczem. Idealnie komponował się on z ręcznie wykonanym (przez Pana Młodego! ) wiankiem Panny Młodej. Nawet kiedy fotografujemy plenery typowo miejskie staramy się wpleść choć odrobinę natury pomiędzy wypełnione architekturą kadry.
Romantyczne zachodzące słońce niekoniecznie kojarzy się z miejską sesją ślubną, a jednak przy odrobinie szczęścia podczas złotej godziny może ono niesamowicie ubarwić scenerię. My osobiście uwielbiamy ten moment, dlatego większość sesji wykonujemy w okolicach wschodu lub zachodu słońca. O ile w większych miastach, gdzie pojawiają się turyści najlepiej zrobić sesję o świcie, to w kameralnym Bielsku nawet o zachodzie słońca nie spotkamy tłumów. Jest to szczególnie ważne zwłaszcza dla Panien Młodych, które nie muszą zrywać się z łóżka w środku nocy, aby przygotować się do sesji.
Tym krótkim artykułem chcielibyśmy Was przekonać, że mniej popularne miasta również są pełne uroku! Schodząc z utartych ścieżek mamy większą szansę na kameralną atmosferą podczas sesji i stworzenie zdjęć bardziej oryginalnych, które wyróżniać się będą spośród pozostałych albumów ślubnych.
Opracowanie
Fotograf Anna i Jacek - Czechowice-Dziedzice
Dodaj komentarz – napisz co myślisz