Opracowanie
Fotograf Krzysztof Szczecin
Do takich miejsc należy z całą pewnością, niemiecka wyspa Rugia. Znajduję się ona w odległości ok 3h od Szczecina. Piękne, strzeliste, kredowe klify – wysokie nawet do 100m w górę. Cudowny Park Narodowy z licznymi ścieżkami… i te kamienie z dziurkami :O. Właśnie kamienie, cała plaża jest kamienista, chodząc w szpilkach na pewno można je pozdzierać :). Całe wybrzeże ma wiele kilometrów długości, trzeba się przygotować na parę godzin chodzenia - chyba że wybierzecie standardową trasę :). Można znaleźć tam sporo powalonych drzew, liczne głazy - a widoki z klifów zapierają dech w piersiach.
Wybraliśmy się z Magdaleną i Krzyśkiem, z wielkim planem zdobycia tego wybrzeża. Nie chcieliśmy zaczynać jak każda para w tym samym miejscu (tu muszę wspomnieć, iż jest to bardzo popularne miejsce na plenery ślubne). Chcieliśmy inaczej - niestety rzeczywistości sprowadziła nas na ziemię. Brakowało nam czasu i dojścia do punktu startowego który wybraliśmy. W głąb parku nie można podjechać autem, ba nawet nie ma gdzie zaparkować. A chcieliśmy rozpocząć sesję z tarasu klifowego, niestety nie udało się.
Na szczęście standardowa trasa (z miasteczka Sassnitz) okazałą się równie piękna. Mimo że był to październik, pogoda nam dopisała. Humory mieliśmy dobre, okoliczności przyrody piękne a Krzysiek i Magdalena – weseli i spontaniczni ludzie – w zasadzie zdjęcia same się robiły :).
Po całej akcji należał nam się kawał dobrego „niemieckiego” kebaba, w którego poszukiwaniu straciliśmy „trochę” czasu :
ps.
(Jednak prawdą jest, że magię można znaleźć nawet za rogiem swojego domu ; )
Opracowanie
Fotograf Krzysztof Szczecin
Dodaj komentarz – napisz co myślisz